CHELSEA WOLFE DLA POCZĄTKUJĄCYCH, CZYLI KILKA CIEKAWOSTEK O ARTYSTCE

Ciężko znaleźć recenzję którejkolwiek z jej płyt, w której nie padłby przymiotnik „mroczna”. Niemniej jest jedną z najciekawszych twórczyń na współczesnej scenie alternatywnej. Królowa amerykańskiego drone-metal-art-folku już w sobotę, 15-ego grudnia wystąpi jako gość specjalny przed pierwszym polskim koncertem zespołu A Perfect Circle. Z tej okazji zebraliśmy kilka ciekawostek o tej niewątpliwie intrygującej artystce.

Wolfe wychowała się w Północnej Kalifornii, jej ojciec był muzykiem country. W wieku 7 lat stworzyła swój pierwszy wiersz, a dwa lata później pisała i nagrywała już pełne utwory. Opisywała je później jako „R&B z wpływami gotyku robione na Casio„.

Jej drugie imię to Joy (ang. Radość).

Przez pewien okres dzieciństwa Chelsea mieszkała ze swoją babcią, która nauczyła ją sztuki aromaterapii, Reiki (jest to chińska metoda uzdrawiania za pomocą energii życiowej) i innych umiejętności związanych z duchowością.

Jako dziecko oraz nastolatka zmagała się z przypadłością zwaną paraliżem sennym. Jest to zaburzenie snu, które objawia się porażeniem mięśni, przy jednoczesnym zachowaniu świadomości. Oznacza to, że osoba doświadczająca paraliżu sennego jest przebudzona, ale nie może się poruszyć ani wydobyć z siebie dźwięku. Zjawisku towarzyszy przyspieszony rytm serca i uczucie ogromnego strachu. Ta przypadłość i doświadczenia z nią związane stały się podwaliną do stworzenia materiału na dwa albumy Chelsea – „Abyss” oraz „Hiss Spun„.

W 2006 roku skomponowała swoją pierwszą pełną płytę zatytułowaną „Mistake in Parting„, która nigdy nie została oficjalnie wydana (więc oczywiście z łatwością można ją znaleźć w sieci). Wolfe tłumaczyła w wywiadach, że nigdy nie była zadowolona z ostatecznej formy tego albumu. Nagrywała go mając 21 lat, tematyka utworów w głównej mierze dotyczyła rozstania z ukochaną osobą. W tym czasie Chelsea nie wiązała swojej przyszłości z muzyką, ale za namową przyjaciół nagrała płytę, którą sama określa teraz jako „okropną”. Wolfe była na tyle niezadowolona z efektu finalnego, że na jakiś czas musiała oderwać się od tworzenia muzyki. Po latach przyznała, że nie jest zadowolona z tego nagrania w głównej mierze dlatego, że teksty piosenek są zbyt osobiste. Nie czuła się z tym komfortowo i musiała znaleźć nową perspektywę pisania utworów.

Po wydaniu „The Grime and the Glow” (2010) i „Apokalypsis” (2011), tytuł zapisywany jako „Ἀποκάλυψις„, Wolfe ruszyła w trasę promującą oba albumy po Ameryce Północnej i Europie. Jednakże gdy miała występować na żywo, dopadała ją skrajna trema. Artystka radziła sobie z nią grając w czarnej woalce, która zasłaniała jej twarz. Po latach przyznała, że występowanie na scenie to coś, czego musiała się nauczyć.

Od lat przyjaźni się z Thomasem Cowgillem, znanym szerzej jako King Dude. W 2013 roku nagrali wspólnie split „Sing Songs Together…„, na którym znalazły się piosenki „Fight Like Gods” w wykonaniu Chelsea oraz „Satan’s Ghost” Thomasa. Rok później wydali EP-kę „Sing More Songs Together…” z dwoma piosenkami „Be Free” oraz „Bed On Fire” nagranymi w duecie.

W 2014 stworzyła pełnometrażowy film zatytułowany „Lone„. Reżyserem obrazu jest Mark Pellington. 60-cio minutowe dzieło, według słów reżysera, opiera się na tematach „natury, seksualności, wspomnień, śmiertelności, przebaczenia, miłości, niewinności, delikatności, przemocy i piękna„. W filmie została wykorzystana muzyka z płyty „Pain Is Beauty” w rozszerzonej ścieżce, stworzonej we współpracy Wolfe ze współodpowiedzialnym za muzykę Benem Chisholmem. Fragmenty filmu zostały wykorzystane do stworzenia teledysku do utworu „Feral Love„.

Wydany w 2017 album „Hiss Spun” jest wynikiem odnowienia znajomości Chelsea z dawną przyjaciółką i perkusistką Jess Gowrie. Przed laty założyły one zespół rockowy, który Wolfe opuściła, by skupić się na karierze solowej, przez co panie straciły kontakt na siedem lat.

Teledysk do „The Culling” inspirowany był filmem „Romeo i Julia” Baza Lurhmanna z 1996 roku. Jest to jeden z ulubionych filmów Wolfe. Artystka pierwszy raz widziała go w dzień swoich 13-stych urodzin. Obraz zachwycił ją do tego stopnia, że stał się jedną z jej pierwszych inspiracji, zaraz obok „Siódmej Pieczęci” Ingmara Bergmana oraz „Cry Baby” Johna Watersa.

Była twarzą kampanii Reverie, marki, która produkuje naturalne kosmetyki do pielęgnacji włosów. Założyciel firmy, Garrett Markenson powiedział, że przy tworzeniu jednego z projektów słuchał bardzo dużo nagrań Wolfe, które z czasem stały się dla niego inspiracją. W wyniku tej współpracy powstała sesja zdjęciowa, którą można obejrzeć tutaj LINK

Jesienią 2017 roku ukazały się kosmetyki (pomadka oraz cień do oczu) stworzone przez Chelsea Wolfe we współpracy z firmą Rituel De Fille. Efekty tej kolaboracji można podziwiać w postaci sesji zdjęciowej LINK oraz zamówić na własność tutaj LINK

Prowadzi audycję w Red Bull Radio. Program nazywa się Hypnos Hour. Zapisów audycji można posłuchać tutaj LINK

Jej muzyka została wykorzystana między innymi w materiałach promocyjnych samochodu 2017 Jaguar XE oraz w trailerach seriali „Game of Thrones„, „Fear the Walking Dead” i „How to Get Away with Murder„.

W 2017 roku, po 8 latach mieszkania w Los Angeles, Chelsea wróciła do rodzinnego Sacramento w Północnej Kalifornii.