HAIM's sophomore album Something To Tell You was released July 7

HAIM w Stodole [relacja]

W czwartek, 7 czerwca w warszawskim klubie Stodoła odbył się koncert żeńskiego tria z Los Angeles – HAIM. To było długo wyczekiwane wydarzenie. Siostry po czterech latach od występu na Open’erze powróciły, aby zagrać swój pierwszy i jedyny występ klubowy w Polsce.

Gwiazdy wieczoru poprzedzał występ zespołu Linia Nocna. Co ciekawe, Polska jako jedyna na trasie otrzymała rodzimy support. W innych miastach przed HAIM publika mogła posłuchać takich wykonawców jak Maggie Rogers czy Grace Carter. Dlaczego akurat u nas zdecydowano się na elektro-popowy duet z Warszawy? Tego raczej nie dowiemy się nigdy. Mnie występ Linii Nocnej nie porwał, ale na pewno umilił oczekiwanie na gwiazdy wieczoru.

Gdy na scenę wkroczyły panie Haim publika przywitała je gromkimi brawami i okrzykami. Występ zaczął się od drum setu, który tylko spotęgował żywe i entuzjastyczne reakcje zebranych . Aby umilić dziewczynom powrót do Polski fani mieli przygotowane akcje koncertowe. Na pierwszej piosence („Falling”) w górę powędrowały karteczki z napisem „Welcome back”. Podczas „Little Of Your Love” pojawiły się czerwone balony w kształcie serc, a gdy wybrzmiało „Night So Long” Stodołę rozświetliło morze włączonych w telefonach latarek. Wywołało to szerokie uśmiechy na twarzach sióstr.

Alana, Danielle i Este już na samym początku obiecały, że będziemy dobrze się bawić i słowa dotrzymały. Oprócz zastrzyku rockowo-popowych melodii otrzymaliśmy też sporą dawkę żartów. Siostry między piosenkami droczyły się ze sobą, opowiadały zabawne historie (m.in. o tym, jak „Want You Back” stało się ich pierwszym singlem i które z rodzeństwa, starsze czy młodsze, ma zawsze rację). Zaprezentowały też specjalny układ choreograficzny, a Este z Alaną jammowały, gdy Danielle zmagała się z kablem od gitary, który przed jedną z piosenek odmówił posłuszeństwa. Atmosfera była niezwykle radosna i pozytywna.

Trasa „Sister Sister Sister Tour” jest promocją drugiej płyty „Something To Tell You”. Warto wspomnieć, że to właśnie z powodu pracy nad wydaniem tego krążka HAIM odwołały swój występ na Kraków Live Festival w 2016 roku. Naturalnie utwory z tej płyty przeważały na setliście (aż 9 kawałków z 14 zagranych), ale znalazło się w niej też miejsce na starsze piosenki, takie jak „Falling”, „My Song 5” czy „The Wire”.

Występ zakończył się podobnie jak zaczął, czyli drum setem. Był on jeszcze bardziej szalony niż ten na początku. Publika była zachwycona, a kilkoro szczęśliwców zostało obdarowanych kostkami do gitary, które Alana, Danielle i Este rzucały schodząc ze sceny.

Jeśli ominął Was ten koncert, a jesteście fanami energetycznego, rockowo-popowego grania, nie przegapcie kolejnego występu HAIM w Polsce. Oby powróciły do nas jak najszybciej!