Michał Szczygieł: moja poprzeczka musi być postawiona jeszcze wyżej

Michał Szczygieł odniósł wielki sukces ze swoim pierwszym singlem „Nic tu po mnie”. Pracę nad kawałkiem młody wokalista bardzo sprawnie połączył z przygotowaniami do matury. Trudno więc, by artysta nie trafił na łamy „Cogito”, gdzie opowiedział nie tylko o sprawach muzycznych, ale także o swoich doświadczeniach ze szkoły.

Zapytany, jak się czuje, gdy ludzie pozytywnie reagują na jego muzykę, Michał Szczygieł odpowiada: – Bardzo się cieszę, że jest taki pozytywny feedback. Miło mi, gdy ludzie piszą do mnie maile, o tym, jaką energię daje im mój singiel, gdy słyszą go po siedmiu godzinach pracy… – opowiada wokalista i dodaje: – Zdaję sobie sprawę, że mając taki debiut, moja poprzeczka musi być postawiona jeszcze wyżej. Ale ja właśnie tak rozumiem rozwój w życiu, który polega przecież na tym, by stawiać sobie poprzeczkę coraz wyżej. Oczywiście mam z tyłu głowy, że pierwszy singiel był sukcesem. Ale szczerze? Presja, by kolejne single były równie fajne, a przede wszystkim trafiały do ludzi, w pewnym sensie mi pomaga.

Całą rozmowę z Michałem można przeczytać w najnowszym numerze „Cogito”. Zapraszamy do lektury!