Niespodzianka od zespołu LemON, zobacz najnowszy teledysk!

image002

Nieprzypadkowo premiera nowego singla grupy LemON została zaplanowana na noc z 12 sierpnia na 13 sierpnia – czyli tak zwane Perseidy – Noc Spadających Gwiazd. Utwór, w którego refrenie padają słowa  „Spójrz na niebo, choć na parę sekund… może ono widzi gdzieś w nas ład” powstał dokładnie rok wcześniej. Muzykę do utworu stworzył wokalista LemON – Igor Herbut i gitarzysta – Piotrek ,,Rubens” Rubik.

„Piotrek wysłał mi nagrany na dyktafonie riff gitary…   Intrygujący i zupełnie inny w charakterze niż pozostałe utwory, które powstały na album Scarlett…”- Tłumaczy  Igor Herbut –  „I ja też zupełnie inaczej w nim śpiewam… Na koncertach, kiedy go gramy, tworzy się bardzo szczególny nastrój, wstępuje w nas magia…  Do Tomka Waldowskiego na bębnach dołącza nasz pianista – Piotrek Walicki, i obaj jak opętani uderzają w werbel, a nasz basista wyznacza hipnotyczny puls”

Teledysk do utworu powstawał na duńskiej wyspie Bornholm. Za reżyserię i scenariusz odpowiada Michał Braum, autor nominowanej do Fryderyka ,,Beksy” Rojka.

 

„To bardzo ważny dla nas utwór, z bardzo osobistym tekstem… Pozornie, jest to tekst o miłości. Ale tylko pozornie. Gdy się w niego wczytasz, dostrzeżesz, że jest bardziej o naszym zagubieniu, o wierze i nadziei w to, że ktoś nad tym całym naszym bałaganem czuwa – opowiada Igor Herbut, wokalista LemON –  Bardzo długo, prawie pół roku, szukaliśmy właściwej osoby do wyreżyserowania tego klipu… Mieliśmy w głowie klimat, jaki chcielibyśmy osiągnąć. W końcu napisaliśmy z Gosią Dacko, współautorką tekstu, do Michała Brauma. To był bardzo długi mail i napisaliśmy mu, co jest dla nas ważne w tym utworze, jak powstawał tekst… Odpisał błyskawicznie: ,,hej. przeczytałem. nigdy nie miałem takiego obrazu rzeczy, kiedy się brałem do roboty! dzięki! tym bardziej chcę to robić”. Michał okazał się niesamowitym człowiekiem, wrażliwcem i artystą. Czuję, jakbyśmy znali się od lat. Wybrał też fantastycznych krakowskich aktorów teatralnych – Agatę Słowicką i Adriana Wajdę, którzy okazali się fanami LemONa i ja mam ciary jak patrzę na ich emocje w tym klipie. Oglądałem go wiele razy i za każdym razem zastanawiam się, co tak naprawdę się wydarzyło…”