POKEY LAFARGE I MORIAH WOODS NA WSPÓLNYM WYSTĘPIE W WARSZAWIE

Pokey LaFarge, a właściwie Andrew Heissler, to obecnie jedna z największych gwiazd americany. Artysta tworzy unikalne połączenie new country, bluesa, folku i western swingu. Miło nam poinformować, że już 8 grudnia wystąpi w warszawskim klubie BardzoBardzo. W roli supportu usłyszymy tworzącą piękne pieśni w stylu dark folk Moriah Woods.

LaFarge już od wczesnych lat dziecięcych kształtował swój unikalny styl gry na gitarze, banjo i mandolinie. Po ukończeniu liceum jeździł po Stanach i grał na ulicy. Swoją pierwszą płytę „Marmalade” wydał w 2006 roku. Kilka lat później LaFarge wpadł w ucho Jackowi White’owi, który zaprosił go do współpracy przy piosence „I Guess I Should Go To Sleep”.

LaFarge ma na swoim koncie kilka uznanych przez publikę i krytyków albumów. W 2017 wydał kolejny, znakomity krążek „Manic Revelations. Jak materiał prezentuje się na żywo będziemy mogli przekonać się na pierwszym koncercie Pokeya w naszym kraju.

W roli supportu LaFarge’a wystąpi Moriah Woods,nieprzeciętnie utalentowana song-writerka i wspaniała wokalistka. Jej piosenki to alternatywny, amerykański folk z głębokim, mrocznym zacięciem, lecz niepozbawionym delikatności. Szczególną uwagę zwraca wyjątkowy głos Moriah – jest mocny, ale zarazem subtelny. Momentami może rodzić skojarzenia z Dolores O’Riordan, ale porównanie to też nie oddaje jego istoty. Tego głosu po prostu trzeba posłuchać samemu i dać mu się oczarować.

Moriah Woods pochodzi ze USA, ale od kilku lat mieszka i nagrywa w polskich Puławach. Ma na swoim koncie wydany w 2013 roku album „Bring The Rain” (nie znajdziecie go w serwisach streamingowych, ostatnie sztuki krążka są jeszcze dostępne na koncertach, ale należy spieszyć się z ich zakupem, ponieważ szybko znikają, a reedycji nie będzie!) oraz wydany w 2016 roku „The Road To Some Strange Forest„. Najnowszy album artystki jest już gotowy, czekamy z niecierpliwością na jego premierę.