Wyżej, bez asekuracji i na szczyt! Nowa płyta wrocławskiej formacji NEONY już 31 lipca!

ALBUM_neony-uniform-RGB

NEONY „UNIFORM”

Premiera płyty: 31.07.2015

„Wyżej, bez asekuracji na szczyt” – to cytat z „Uniformu”, tytułowej piosenki z nowego albumu Neonów. Oraz – jak można przypuszczać – plan działań grupy na najbliższe dni, tygodnie, miesiące. Chociaż szlak wiedzie pod górę, z takim albumem jak „Uniform” to nie będzie trudny marsz.

Niewiele jest w Polsce zespołów, które równie naturalnie czują się w Jarocinie – wygrali konkurs w 2010 roku – na festiwalu w Opolu i na Open’erze. Niewiele takich, które potrafią się odnaleźć zarówno w scenicznym towarzystwie Brodki, jak i happysad. Ale przecież ładnemu we wszystkim ładnie, a dobremu wszędzie dobrze.

Garściami czerpią z tradycji rockowej, ze szczególnym wskazaniem na scenę brytyjską, ale ich refreny mają łatwo wpadającą w oko i ucho urodę popowych błyskotek. Zwracają uwagę wyraziste partie gitary, frapuje zaangażowanie – ale i brawurowe falsety – wokalisty, lecz Neony bronią się przede wszystkim repertuarem. Prostymi piosenkami w nieoczywistych aranżacjach. Zarażają radością życia podszytą wielkomiejską neurozą, oszałamiają muzyczną euforią, którą przełamuje refleksja błyskotliwych tekstów.

„Uniform” jest jak wydany w 2011 roku debiut Neonów, zatytułowany „Niewolnicy Weekendu” – tylko bardziej. Lepiej brzmi, jest bardziej zróżnicowany, żwawiej zagrany. Być może to kwestia zmiany składu – Neony AD 2015 to trio, a jak wiadomo, stół na trzech nogach nigdy się nie kiwa.

Basista Boro zanurzony jest w analogowym świecie 40-letnich gitar i 50-letnich wzmacniaczy lampowych, ale pasjonuje się również fotografią otworkową, a w domu ponoć ma aparaturę pozwalającą na chałupniczą produkcję płyt winylowych.

Perkusista Garbo, jak to perkusista – został sołtysem swojej wsi w wieku 18 lat i należał do licznego kółka filozoficznego w miejscowości, która liczyła 12 domów. Jest fanem szachów i czystej wódki, nie wiadomo tylko – w zestawie czy osobno.

Śpiewak i tekściarz Vlado przedstawia się jako zawodowy kłamca, szukający prawdy w słowach, prawie muzyk i niedoszły dziennikarz. I tak mówi o przesłaniu „Uniformu”: „Jesteśmy uczestnikami tego czym gardzimy, czemu się sprzeciwiamy, co wyśmiewamy. Największym wysiłkiem współczesnego myślenia jest świadomość. Świadomość, która przeszkadza w przeżywaniu, ale bez niej nie możemy chociaż przez chwilę poczuć się lepsi, a przecież wszyscy to lubimy. Wszechobecni w tekstach My to taki mały głosik pokolenia, który zagłusza nawet muzyka puszczona z telefonu na ulicy. Wyżej, Więcej, Szybciej, Głośniej… i jeszcze bardziej bez sensu”.

Drugi album Neonów powstał w wyniku pospolitego ruszenia ludzi dobrej woli. Zespół ponownie sam wziął odpowiedzialność za produkcję muzyczną, ale w uchwyceniu tego, co nieuchwytne pomogła im ekipa związana z projektem otwarta scena: Andrzej Rajski zarejestrował instrumenty, Leszek Biolik wokale, a miksem zajął się Marcin Gajko (znany ze współpracy m.in. z Melą Koteluk, Brodką i Arturem Rojkiem). Lśniącą wisienkę na tym produkcyjnym torcie postawił Fred Kevorkian, który poddał „Uniform” masteringowi w swoim nowojorskim studiu (wcześniej z jego usług korzystali m.in. The White Stripes czy Iggy Pop).

Wiedząc to wszystko, trudno nie podejrzewać Neonów o ironiczne drugie dno związane z wyborem tytułu nowej płyty. „Uniform”? Przecież to trio jest wcieleniem indywidualizmu…

 

Autorką grafik na nową płytę Neonów jest Aleksandra Katarzyna Twardowska:

https://www.facebook.com/Twardowskaaleksandra

 

Tracklista:

  1. Niebieskie światło
  2. Mydlane bańki
  3. Plac zabaw
  4. Uniform
  5. Pierwszy krok w chmurach
  6. Winda
  7. Głuchy telefon
  8. Ostatni
  9. Trudne tematy
  10. Legalna Moskwa

Źródło: Sony Music Poland