Po długiej (bo prawie rok trwającej) przerwie, Avril Lavigne wraca na scenę muzyczną. Przez czas jej nieobecności fani bardzo się martwili o artystkę, było bowiem wiadomo, że piosenkarka jest ciężko chora i na jakiś czas jest wyłączona z działalności.
Avril po raz pierwszy opowiedziała o chorobie w wywiadzie dla kwietniowego wdania magazynu People. Wokalistka wyjaśnia, że wiosną zeszłego roku ukąsił ją kleszcz, co wywołało u niej bardzo ciężką odmianę boreliozy (choroby śmiertelnej). Artystka wspomniała, że chwilami miała ogromne trudności z oddychaniem i mówieniem, a także, że nie mogła się ruszyć z łóżka przez 5 miesięcy!
Jednakże teraz, kiedy Avril już wyzdrowiała, przygotowuje się do publikacji nowej piosenki zatytułowanej „Fly”, która będzie miała miejsce jeszcze w tym miesiącu.