Duke Dumont – debiutancki krążek „Duality” już dostępny!

„Duality”, łącząc wieloletnie doświadczenia Duke’a Dumonta w spójny zapis, to szczera, oczyszczająca ekspresja i chęć ucieleśnienia mentalności artysty nieskrępowanego przez ograniczenia gatunkowe; autorski ślad dźwiękowy.

LP połączona jest na dwie części: pierwsza jest bardziej taneczna, a druga introspektywna. Otwierający wydawnictwo singiel „Therapy” został wydany na początku roku i nadaje ton całemu „Duality”. Kolejny to klubowy hymn „The Power”, współpraca z brytyjskim songwriterem i wokalistą Zakiem Abelem. W „Obey” Dumont łączy siły z artystą pochodzącym z New Jersey, Rolandem Clarkiem. W „The Fear” usłyszymy amerykańską wokalistkę, songwriterkę i pianistkę o pseudonimie Niia, a w „Nightcrawler” australijski duet Say Lou Lou. Wielką atrakcją części introspektywnej jest duet z How to Dress Well – „Together”. Całość wieńczy ostatni singiel „Let Me Go”, gdzie na pierwszym planie pojawiają się emocjonalne wokale australijskiego artysty Ry X.

„Duality” powstało w zamyśle, by słuchać płyty jako całości, a nie jako kolekcji przyjaznych dla radia singli. Poza samodzielną produkcją i wokalami, na albumie słyszymy żywe smyczki, gitary, perkusję oraz pianino.

Duke to siła, z którą należy się liczyć. Jego katalog ma ponad 2,5 miliarda streamów. Singiel „Ocean Drive” trafił na pierwsze miejsce list przebojów w UK i ma tam status platyny.

„Duality” to zachwycająca kulminacja dotychczasowego dorobku Duke’a Dumonta.

Duke Dumont pochodzi z Rayners Lane (Londyn), ale obecnie mieszka w Layrel Canyon (Los Angeles). Muzyk urodził się głuchy. Dzięki specjalistycznej operacji odzyskał słuch, ale dźwięki interpretuje w ten sposób, że najpierw słyszy tony i barwy. Wpłynęło to znacząco na jego podejście do tworzenia muzyki.

Karierę jako DJ rozpoczynał w Londynie, talent szlifował w kultowych klubach takich jak Fabric czy Panorama Bar (Berlin). Pojawiał się na największych scenach świata: Coachella, Exit, Splendor In The Grass. Miał rezydencje na Ibizie i w Las Vegas.

 Duke Dumont

Moim celem nie są rekordy sprzedaży czy zwracanie na siebie uwagi przez marketingowe triki. Chcę produkować muzykę, która ma duszę i jest ponadczasowa. Jeśli moje kawałki mnie przeżyją, będę mógł umrzeć szczęśliwy