Open’er Festival 2016 – poznaj już ogłoszone gwiazdy pierwszego dnia

FLORENCE + THE MACHINE (HEADLINER, MAIN STAGE) Gdyby wystartować w Polsce z głosowaniem na najwierniejszych i najlepszych fanów, ekipa Florence miałaby duże szanse na wygraną. Brytyjska kapela cieszy się w naszym kraju niesłabnącą popularnością, ściągając za każdym razem na koncerty tysiące widzów. Zespół promuje obecnie swoją trzecią płytę „How Big, How Blue, How Beautiful”, z której takie piosenki jak „What Kind of Man”, „Delilah” czy „Mother” wybrzmiały już raz w Polsce. Co usłyszymy w Gdyni? Nowości z pewnością doprawione zostaną porcją dobrze znanych, starszych nagrań pokroju „What the Water Gave Me”, „Shake It Out” i „Dog Days Are Over”.

MAC DEMARCO (ALTER STAGE) Muzykować zaczął w 2008 roku, a mając dwadzieścia lat wydał swój debiutancki album „Ying Yang”. W kolejnych latach zdążył wzbogacić swoją dyskografię o trzy kolejne płyty, kilka epek (np. „Same Other Ones”), kompilacji i wydawnictw live. Do Polski wpadnie promować wydany w sierpniu 2015 roku album „Another One”, który zadebiutował na 1. miejscu amerykańskich list Independent Albums, Top Alternative Albums i Tom Rock Albums. Krążek promowały takie single jak „The Way You’d Love Her” i „I’ve Been Waiting for Her”.

PJ HARVEY (TENT STAGE) Zniknęła niemalże na pięć lat, ale stwierdziła, że pora przestać się ukrywać. Polly Jean Harvey, znana jako PJ Harvey, powraca 15 kwietnia z dziewiątym albumem „The Hope Six Demolition Project”, który zwiastował singiel „The Wheel”. Wcześniej artystka ogłosiła nową trasę koncertową, która szczęśliwie zahacza także o Polskę. Podczas festiwalowego występu PJ zaprezentuje po raz pierwszy w naszym kraju premierowy materiał. Nie powinno jednak w jej secie zabraknąć dobrze znanych utworów m.in. „Down by the Water”, „A Perfect Day Elise” i „This Is Love”.

TAME IMPALA (MAIN STAGE) Dzięki wydanej w 2015 roku płycie „Currents” australijska kapela (specjalizująca się w muzyce całymi garściami czerpiącej z elektroniki, synthpopu, psychodelicznego rocka a nawet disco) przebiła się do pierwszej ligi zespołów. Ich koncert w Polsce był marzeniem wielu melomanów. Jak materiał z albumu wypada na żywo, przekonamy się pod koniec czerwca. Jeśli jednak nie jesteście fanami nowego wydawnictwa Tame Impala, i tak warto się na koncercie pojawić, bo starszych numerów typu „Elephant” czy „Feels Like We Only Go Backwards” nie powinno zabraknąć.

THE LAST SHADOW PUPPETS (MAIN STAGE) Miles Kane obciął się „na zapałkę” a Alex Turner zamienił eleganckie ciuchy na dresy. Krótko – projekt obu artystów The Last Shadow Puppets po ośmiu latach powraca. 1 kwietnia do sprzedaży trafia ich druga wspólna płyta „Everything You’ve Come to Expect” promowana ciężkim do przeoczenia singlem „Bad Habits”. Poprzednie wydawnictwo, „The Age of the Understatement”, zdobyło szczyt brytyjskiej listy bestsellerów. W Gdyni The Last Shadow Puppets zaprezentuje premierowy materiał wzbogacony starszymi numerami (m.in. „Standing Next to Me”, „My Mistakes Were Made for You”.