Recenzja: Bose Quietcomfort Earbuds – tylko Ty i muzyka!

4
Ocena

Quietcomfort Earbuds to moje pierwsze zetknięcie z marką Bose. Czy słuchawki za ponad 1000 zł spełnią moje oczekiwania? Czy duża konstrukcja równa się wygodzie użytkowania? Czy redukcja szumów rzeczywiście jest tak dobra, jak zapewnia producent?

Wygląd

Patrząc pierwszy raz na zdjęcia prasowe produktu, miałem mieszane uczucia. Z jednej strony zachwycił mnie nowoczesny, niebanalny design, z drugiej przeraziła konstrukcja, która wydawała się „lekko za duża”. Przy pierwszym fizycznym kontakcie ze słuchawkami przekonałem się na własnej skórze że moje wrażenie nie było mylne. Quietcomfort Earbuds mimo futurystycznego wyglądu to zdecydowanie oversize a nie slim fit.

O gustach stylistycznych się jednak nie dyskutuje. Ważne, aby jakość wykonania była dobra a same słuchawki dobrze leżały w uchu. A tak jest (gwarantuję).

Komfort użytkowania

Znacie to uczucie, gdy spieszycie się na autobus, który i tak jest spóźniony? To niczym bieg po nagrody w telewizyjnym show. Wszystko leci Wam z rąk, mieszkanie dziwnym trafem nie chce się zamknąć, na horyzoncie widać już wypełniony po brzegi pojazd, który niebezpiecznie Was dogania. Ostatnią rzeczą, o której „marzycie” w tym momencie są wypadającej z ucha słuchawki. Z Bose Quietcomfort Earbuds to „marzenie” (a może raczej koszmar?!) nigdy się nie spełni. Podczas trzytygodniowego okresu testowego, słuchawki wypadły mi jedynie raz. Winę biorę jednak na siebie, ponieważ źle osadziłem je w uchu.

Już w samej nazwie producent zwraca uwagę na „comfort” i tu absolutnie się z nim zgodzę. Mogłoby się wydawać że wielkość sprzętu wpłynie na komfort użytkowania jednak nic bardziej mylnego. Ku mojemu zaskoczeniu słuchawki w uchu prezentują się rewelacyjnie i po odpowiednim włożeniu i przekręceniu ani drgnął nawet podczas biegania. Zdecydowanie pomagają tu gumowe zaczepy, które poprawiają stabilność.

Długie słuchanie muzyki w pociągu, to przy Bose’ach czysta przyjemność – nic nie gniecie, nic nie uwiera. Długa podróż z tym urządzeniem będzie przyjemniejsza.

Etui

Etui przez swoje wymiary nie zmieści się w kieszeni i dla części osób może stanowić to duży problem. Ja jako stały użytkownik plecaków i worków nie odczułem tego w ogóle. Wręcz przeciwnie. Jestem zachwycony jego wykonaniem. Mimo różności, które przenoszę w plecaku, na powierzchni nie zobaczyłem żadnych dodatkowych rys. Jedyny minus jaki udało mi się zaobserwować to przycisk otwierający górną klapę – podczas naciskania okropnie skrzypiał.

Na etui oprócz wspomnianego przycisku znajdziemy diody wskazujące poziom naładowania sprzętu oraz złącze USB-C (urządzenie naładujemy także indukcyjnie).

Dźwięk i ANC

Oprócz „comfort” producent w nazwie wyróżnił również „quiet”. Muszę powiedzieć Wam, że takiej ciszy, jaką oferuje Bose, jeszcze nie znałem! Gwar w autobusie? Krzyczące dzieci na patio? Nie ma mowy! Z tym sprzętem nie usłyszycie nawet startującego nieopodal samolotu! ANC w tych słuchawkach to absolutny mistrz.

Zwykłego użytkownika jakość odtwarzanego dźwięku nie zawiedzie. Słuchawki grają bardzo ładnie. Nie usłyszycie tu trzasków i szumów. Dźwięk jest czysty.

Dla mnie jako słuchacza głównie muzyki elektronicznej zabrakło jednak basu, który w testowanym modelu jest płytki.

Sterowanie i dodatki

Słuchawki Bose Quietcomfort Earbuds obłsuguje się w bardzo intuicyjny sposób:

  • podwójne tapnięcie prawej słuchawki – pauza utworu/odbieranie połączeń
  • przytrzymanie prawej słuchawki – włączenie Asystenta Google lub Siri/odrzucenie połączenia
  • przesunięcie w górę lub w dół po prawej słuchawce – podgłaśnianie, ściszanie
  • podwójne tapnięcie lewej słuchawki – zmiana natężenia ANC
  • przytrzymanie lewej słuchawki – zmiana utworu na kolejny

Fajną funkcją okazało się dla mnie automatyczne wstrzymanie odtwarzanego dźwięku, podczas gdy jedną słuchawkę musiałem wyjąc z ucha. Przydatna jest również aplikacja, w której znajduje się funkcja „ulubione”. Możecie zapisać tam poziomy ANC, które później będą dostępne, po naciśnięciu lewej słuchawki.

Bateria

Na stronie producenta znalazłem następujące informacje:

  • Czas pracy akumulatora: do 6 godzin
  • Czas ładowania akumulatora słuchawek: 2 godziny
  • Czas ładowania akumulatora w etui: 3 godziny
  • Czas szybkiego ładowania: 15 minut zapewnia 2 godziny pracy

Przyznam się, że nigdy nie „dobiłem” do takiego wyniku, ale jako ciekawostkę powiem, że przez trzy tygodnie użytkowania sprzętu etui podładowałem tylko raz (a muzyki słuchałem naprawdę intensywnie).

Co w zestawie?

Oprócz papierologii w pudełku znajdują się:

  • słuchawki Bose QuietComfort® Earbuds (z końcówkami rozmiaru 2)
  • etui z ładowarką
  • wymienne gumowe końcówki
  • kabel do ładowania USB-C
Recenzja: Bose Quietcomfort Earbuds – tylko Ty i muzyka!
Podsumowanie
Jeśli zależy Wam na najlepszym aktywnym ANC, futurystycznym wyglądzie oraz wygodzie użytkowania i nie przeszkadza Wam wielkość etui, spłaszczony bas i wysoka cena produktu, te słuchawki są dla Was!
Plusy
Znakomity ANC
Komfort użytkowania
Futurystyczny wygląd
Jakość wykonania
Minusy
Cena
Spłaszczony bas
Duże etui
4
Ocena