Pierwszy singiel zapowiadający nową płytę Soko, Being Sad Is Not A Crime, właśnie ujrzał światło dnia.
Being Sad Is Not A Crime to szczere wyznanie związane z odczuwaniem emocji, ze skupieniem się na tytułowym smutku. W życiu codziennym jesteśmy nauczeni, szczególnie przez social media, pokazywać tylko najlepsze części naszego życia. Społeczeństwo nie aprobuje okazywania tych mniej komfortowych emocji, przez co często czujemy się samotni oraz nie wiemy jak poradzić sobie ze smutkiem, niepokojem czy rozczarowaniem. Soko zawsze potrafi zabrać nas w lepszy świat,a i nigdy nie bała się inności. Tak też jest i tym razem.
Jak o utworze wypowiada się sama artystka:
Dlaczego musimy udawać uśmiech i na wszystko nakładać filtry? Nie powinniśmy czuć konieczności przepraszania za nasze emocje. Dopóki nikogo nie krzywdzimy, wszystkie nasze emocje powinny być mile widziane. Napisałam tę piosenkę, gdy czułam się beznadziejnie, ale chciałam, aby w tej muzyce można było odnaleźć szczęście i pokrzepienie.
Teledysk
Za reżyserię teledysku odpowiada przyjaciel artystki, Gilbert Trejo. Zdjęcia w wykonaniu Alexisa Zabe’a powstały w słynnym Bob Baker Marionette Theater w Los Angeles. Soko po raz pierwszy oddała reżyserię w czyjeś ręce, ale wyszło to bardzo dobrze. Wideo dotyczy zmagań z poczuciem bycia marionetką w konsumpcyjnym świecie, podczas gdy pragnie się przerwy dla chwili spokojnego macierzyństwa. Akcja rozgrywa się w nie całkiem dystopijnej przyszłości, kiedy to odczuwanie emocji jest zabronione i kontrolowane przez rząd. W teledysku występuję Indigo Blue, dziecko Soko, co pogłębia przekaz utworu.
Nie będziemy się więcej rozpisywać, a pozwolimy Wam na własne refleksje. Piszcie co czujecie względem przesłania oraz utworu.
