Pokahontaz: Reversal European Tour od kulis [official selfie]

poka-poka

Odwiedzili 12 miast w 5 różnych krajach Europy. Spędzili bez mała 155 godzin
w autobusie, 118 na lotniskach i 24 w samolocie. Przejechali pociągiem całą Anglię. Zobaczyli zorzę polarną. Przede wszystkim jednak zagrali kilkadziesiąt koncertów promujących swój najnowszy album, „Reversal”. Teraz Rahim, Fokus i DJ Bambus prezentują na MaxFloRecTV wideo podsumowujące trasę

Od 7.05 na kanale wydawnictwa muzycznego MaxFloRec na YT zobaczyć można najnowsze… „official selfiePokahontaz! Choć podsumowuje ono Reversal European Tour, to warstwa muzyczna pochodzi z… poprzedniej płyty zespołu, pokrytego złotem „Rekontaktu”. Singiel „Zawód piosenkarz” odnosi się bowiem do tego, jak wygląda życie koncertującego artysty. Poza tym już niebawem ponownie zagości w koncertowym repertuarze Pokahontaz.

Wizualizacja stanowi kolaż stworzony z materiałów z prywatnego archiwum zespołu. Autorem fotosów jest Rahim. Zmontował je Michał Schwierc. Za produkcję muzyki odpowiada DiNO.

Na europejskiej trasie Pokahontaz znalazły się: Holandia, Irlandia, Wielka Brytania, Islandia
i Francja. – Zagraliśmy w 2 miastach w Holandii (Den Haag I Venlo), w 1 mieście w Irlandii, 7 miastach w Anglii i w 1 mieście w Islandii – mówi Aneta Błażejczyk, managerka grupy.
– Dwukrotnie pojawiliśmy się w LesDeuxAlpes we francuskich Alpach. Zwiedziliśmy
w sumie 4 stolice: Den Haag, Dublin, Londyn i Reykjavik – wylicza. Nie gorszy
w statystykach jest Fokus: – Supportowało nas 18 zespołów. Zaliczyliśmy 2 imprezy urodzinowe. Zwiedziliśmy stadion piłkarski w Manchesterze. Zobaczyliśmy też zorzę polarną, a przy okazji koncertów sprzedaliśmy prawie 100 kilogramów ubrań i płyt.

Ekipa Pokahontaz wspomina też 20 litrów spożytych napojów wyskokowych, 15 zjedzonych paczek miętowych cukierków, a managerka dorzuca do tego prawie 5 godzin spędzonych
w angielskich sklepach z ciuchami. – To oczywiście nie wszystko, bo nie da się pokazać wszystkich naszych przeżyć w 3-minutowym wideo. Wybraliśmy te, które sami z pewnością będziemy pamiętać do końca życia – komentuje Rahim. – Dziękuję wszystkim
za te wspomnienia – dodaje.

Tekst: Kajetan Balcer (MaxFloRec)