„Naszym „narkotykiem” jest nasza muzyka” – Wywiad z Tulią

Tulia – trzy wyjątkowe dziewczyny, które szturmem wbiły się w uszy i serca polskich słuchaczy. Po udziale w Konkursie Piosenki Eurowizji w 2019 roku trio nie dało o sobie zapomnieć zapowiadając i wydając drugą płytę. Jak wspominają pracę podczas pandemii? Skąd wziął się tytuł CD „Półmrok”?

Mówi się, że druga płyta jest bardziej dojrzała. Słuchacze już wiedzą czego się spodziewać i dlatego trzeba podnieść poprzeczkę. Czułyście presje?

Nie czujemy żadnej presji, czułyśmy ją w przeszłości przy okazji innych projektów. W tej chwili praca nad albumem przynosi ekscytację, kreatywne dyskusje, głód po więcej.

Domyślam się że tytuł „Półmrok” nie jest przypadkowy. Skąd się wziął?

Rozmawialiśmy wspólnie z producentem naszej płyty o kilku utworach i o tym, że w związku z ich tematyką, album chyba powinien nazywać się mrok. Jednak szybko przyszła refleksja, że przecież niektóre z utworów są ukazaniem wyjścia ze złego czasu ku dobremu, niosą nadzieję i radość, a na koniec ta radość jest aż kipiąca. Faktycznie album to muzyczny półmrok w znaczeniu połowy mroku i połowy jasnych myśli i emocji.

Na CD znalazło się 12 utworów. Macie swój ulubiony? Może z którymś w szczególności się utożsamiacie?

Każda z nas ma inny ulubiony utwór. Patrycja szczególnie lubi „Walcz o mnie” i ma sentyment do „Przepięknie”, ponieważ współtworzyła tekst. Tulia „Rzekę” i „Czas”, a Dominika „Noc”, czy „Samotność”. Po ostatnim koncercie, gdy widziałyśmy jak dobrze bawi się publiczność, chyba wszystkie poczułyśmy do „Przepięknie” coś więcej.

Nowy krążek przyszło Wam tworzyć w czasach pandemii. Z jakimi przeszkodami spotkałyście się podczas lockdownu? [pytam tu o przeszkody związane z tworzeniem płyty]

Problemy pojawiły się przy organizowaniu terminów planów zdjęciowych do teledysków. To utrudniło promocję albumu, którego premiera również musiała być przekładana.

Powiecie coś więcej o procesie twórczym? [jak powstały teksty, kto stworzył muzykę etc]

Tworzymy z Sonią Krasny i Nadią Dalin. Pracujemy razem od pierwszej piosenki, to im zawdzięczamy inspiracje. Marcin Kindla po raz kolejny, jak zawsze odpowiedzialny jest za aranżacje i produkcję utworów. Cały czas są z nami nasi muzycy, z którymi koncertujemy od 2018 roku. Opracowujemy tonacje i swoje partie wokalne. Uwielbiamy opracowywać pomysły na oprawę wizualną: scenariusze, teledyski, ich tematykę, koncepty zdjęć oraz grafik, czy kostiumy.

Na „Półmrok” składa się również cover przeboju „Długość Dźwięku Samotności” grupy Myslovitz. To ukłon w stronę pierwszej płyty czy zapowiedź kolejnej, na której także usłyszymy kolejne covery?

Poniekąd ukłon w stronę pierwszej płyty, ponieważ już wtedy chciałyśmy ten numer na niej umieścić, a udało się go nagrać dopiero w kolejnym roku, 2019 jako inny ukłon. Był to prezent świąteczny dla fanów czekających już długo na nasz nowy materiał. Ten numer opublikowaliśmy na „Półmroku” bez intencji planowania kolejnej płyty. Nie wiemy, czy wrócimy do coverów, ale ciekawe dla nas jest to, że odbiorcy się nad tym zastanawiają, a dziennikarze pytają. Cieszymy się tegoroczną autorską płytą, a autorskimi numerami w ogóle już od wersji deluxe naszego debiutu.

Piosenka „Przepięknie” zdecydowanie odstaje od reszty. Również klip jest nieco inny. Skąd pomysł na video pokazujący Was “od kuchni”?

„Przepięknie” w naszym zamyśle nie odstaje od reszty, a dopełnia całą historię opowiedzianą na tym albumie. Jest momentem ujrzenia promyka nadziei i radości. Może traktować o przyjaźni, może o nas, naszej muzyce, o wielu aspektach. Zostawiamy wolną interpretację. Tym klipem chciałyśmy pokazać co wydarzyło się u nas od początku aż do dziś i zamknąć pierwszy rozdział naszej działalności. 

W ww. teledysku widzimy dużo przebitek z koncertów. Który najbardziej zapadł Wam w pamięci? Kiedy znowu będziemy mogli usłyszeć Was na żywo?

Planujemy dużą trasę koncertową w zimę.

W piosence „Narkotyk” śpiewacie: „Ja to narkotyk wprost do żył, uzależniony BĘDZIESZ nim” Kto/co jest Waszym „narkotykiem”?

Naszym „narkotykiem” jest nasza muzyka, „wymyślanie” nas samych ciągle na nowo, odświeżanie pomysłów na kostiumy, różnego rodzaju występy, oczekiwanie na efekty naszej pracy, na reakcje fanów na nowości.

Zastanawia mnie czego słuchacie prywatnie. Jakie jest Wasze TOP5 polskich utworów?

Bardzo dziękuję Wam za rozmowę i życzę dalszych sukcesów!

Dziękujemy!