Rok 2020 zdecydowanie nie jest, ani nie będzie najlepszym rokiem dla branży muzycznej, chociażby z powodu niezliczonych ilości odwołanych koncertów, czy też
przełożonych premier płyt. Pomimo tego, zrobiliśmy
zestawienie najciekawszych dla Nas albumów, które ujrzały w tym roku światło dzienne i bez wątpienia już uczyniły go piękniejszym.
The Weeknd – After Hours
Jest to czwarty album The Weeknd. Na krążku znajdą się wydane w 2019 hitowe single „Heartless” oraz „Blinding Lights”. W każdym numerze możemy spotkać się z nową, osobną historią. Nie ma tu nietrafionych strzałów, wszystko, czym muzyk celuje w słuchacza, uderza z potężną siłą.
Mac Miller – Circles
Pośmiertny album amerykańskiego rapera pojawił się w styczniu br. Zaskakuje on na wielu płaszczyznach i przedstawia kolejne oblicza artysty. Rap schodzi tu na dalszy plan, natomiast przed szereg wychodzi charakterystyczny wokal i subtelne, kojące brzmienia.
Dua Lipa – Future Nostalgia
„Future Nostalgia” to drugi studyjny album angielskiej piosenkarki Duy Lipy. Piosenki na płycie są niesamowicie spójne, dające radość i porywające do tańca. Już same single, czyli
m. in. „Don’t Start Now„, „Physical” czy „Break My Heart” były niezwykłą, nieschodząca z list przebojów na całym świecie zapowiedzią .
Quebonafide – Romantic Psycho
W najnowszym albumie Que, który był promowany w bardzo interesujący i nietypowy sposób możemy usłyszeć dużą rozpiętość dźwięków i spotkać wiele wybitnych artystów współczesnej polskiej sceny muzycznej, których raper zaprosił do współpracy. Płyta w dużej mierze przedstawia uczucia autora. Mimo osobistych relacji jest to album, w którym bez wątpienia każdy znajdzie coś dla siebie.
sanah – Królowa dram
sanah to artystka, która szturmem wdarła się na polskie listy przebojów. Jej debiutancka płyta – Królowa dram jest niesamowicie nostalgiczna i wzruszająca, ale także dowcipna
i charakterna. W warstwie tekstowej łączy poezję z młodzieżowym slangiem. Od strony muzycznej serwuje wpadające w ucho melodie w nietypowych, ciekawych aranżacjach.
