Recenzja: Madeon – Adventure

INFO:

Artysta: Madeon
Tytuł: Adventure
Premiera: 31 marca 2015
Wytwórnia: Columbia, Sony Music
Gatunek: Pop, dance, electronic
Najlepsze piosenki: You’re On (feat. Kyan), OK, Pay On Mind, Imperium,
Najgorsze piosenki: La Lune, Zephyr

OPIS:

Madeon to pseudonim artystyczny zaledwie dwudziestoletniego dj’a, producenta muzycznego i songwritera Hugo Pierre Leclerq’a. Swoje pierwsze kawałki zaczął komponować w 2009 roku mając zaledwie jedenaście lat. Muzyk na swoim koncie ma już dwie Ep-ki, „The City” z 2012 roku oraz „Japan Only„, która została wydana rok później, w 2013 roku.

MHTV010-980x653

Debiutancki album młodego producenta rozpoczyna instrumentalny utwór „Isometric” stanowiący intro do całości. Jego koniec jest identyczny jak początek następnej piosenki. Przez ten, jak najbardziej trafny zabieg na początku nie wyczułem kiedy nastąpiło przejście pomiędzy nimi co sprawiło że na mojej twarzy pojawił się uśmiech.

You’re On” to pierwszy singiel zapowiadający „Adventure”. Znajduję się on na drugim miejscu playlisty. Usłyszymy w niej świetny wokal Kyan’a, który świetnie pasuje do wesołej, elektronicznej melodii. Przy tej propozycji wspomnę też o drugiej kompozycji, która promuje wydawnictwo. Jest nią, znajdująca się pod numerem piątym „Pay No Mind” zawierająca równie dobry wokal Passion Pit’a. Co łączy oba utwory? Teledysk, który jest podzielony na połowę pomiędzy oba utwory a w zestawieniu tworzy spójną całość.

 

Jak wspominałem wcześniej Hugo postawił także na melodie instrumentalne. Na jego debiucie znajduje się ich aż trzy. Są nimi „OK” i „Imperium”, które dzięki swej dynamiczności wywołują u nas pozytywną energię oraz „Pixel Empire”, która należy do tych bardziej emocjonujących propozycji. Jest ona przeplatana stonowanymi i spokojnymi dźwiękami, które od czasu do czasu przeradzają się w nieco ostrzejsze brzmienia.


Żaden album nie jest idealny i nie może zadowolić odbiorcy w 100%. ! W tym przypadku nie jest inaczej. Najsłabszymi piosenkami na krążku są „Beings” oraz „Nonsense”. W przypadku pierwszego bardzo podobają mi się chórki lecz zabrakło „tego czegoś” natomiast drugi po prostu nie przypadł mi do gustu.

Decydując się na przesłuchanie wydawnictwa miałem ogromną nadzieje na nietypowe utwory do których będę musiał powrócić parę razy więcej niż do innych aby je opisać. Śmiało mogę stwierdzić że tak się stało. „La Lune” oraz „Zephyr” (bo o nich mowa) pozytywnie zaskoczyły mnie bardzo ciekawą melodią przy, której nie da się zasnąć oraz dwoma różnymi ale tak samo znakomitymi wokalami.

Na koniec wspomnę o nieco spokojniejszych propozycjach, które serwuje nam młody francuz. Zarówno „Innocence” jak i „Home” urzekły mnie ciekawymi, stonowanymi i nieagresywnymi dźwiękami oraz lekkimi wokalami. Dzięki temu połączeniu piosenek słucha się bardzo przyjemnie. W tej kategorii duży plus dla „Home”, który został wybrany na czwarty singiel oraz jest świetnym zakończeniem debiutu dj’a.

Jako wielbiciel muzyki elektronicznej, po przesłuchaniu debiutanckiego krążka Madeon’a stwierdziłem że jest to jeden z najlepszych płyt tego typu jakie fizycznie posiadam. Mam wielką nadzieje że dwudziestoletni producent muzyczny dzięki tak dobremu debiutowi zdobędzie światową sławię i znajdzie się na wszystkich, ważniejszych listach przebojów wraz ze swoimi singlami.

Madeon_-_Adventure

MOJA OCENA:

[yasr_overall_rating size=”large”]

OCENA CZYTELNIKÓW:

[yasr_visitor_votes size=”large”]

ODSŁUCH: