Przebojowe trio emocean drive wydało kolejny, życiowy singiel pt. FWB. Tym razem zespół zaprasza do „friendzone” – miejsca, do którego prowadzi słynne powiedzenie: “zostańmy przyjaciółmi”, i z którego podobno nie ma powrotu. Ponieważ Britney Spears odmówiła komentarza odnośnie premiery, zasięgnęliśmy języka u członków zespołu.
– Friendzone?
Kto nigdy nie był we friendzone, niech pierwszy rzuci chusteczką! – zachęca Hot Coffeen, wokalista i gitarzysta grupy.
– Ty byłeś?
Ja byłem w co najmniej siedmiu, aktualnie jestem w czterech, a na horyzoncie są jeszcze ze dwa albo trzy – dodaje.
– Skąd pomysł na taki utwór?
Nie mam pojęcia, gdyż nie piszę tekstów – przyznaje, basista zespołu, Turtletwang.
– Kto w takim razie pisze teksty?
Nie wiem, nie ja – dodaje pełen powagi.
– Britney, nie skomentowała …
Jest to nasza najlepsza piosenka. Nie wiem, dlaczego jeszcze nie jesteśmy sławni – podsumowuje perkusista LRY90s. Chciałbym pozdrowić Britney Spears – dodaje.
emocean drive określa siebie jako chill punk – połączenie energetycznej muzy i lajtowych tekstów. Powstali w 2019 roku na Ocean Drive w Miami, jednak pierwszy utwór wydali 2 lata później. Zespół ma na koncie debiutancki album „All the Pretty Songs”, kilkadziesiąt koncertów i kilkoro fanów. Za warstwę tekstowo-muzyczną odpowiada producent Ł, a za oprawę graficzną – Studio Miha. Projekt tworzą trzy postacie: Hot Coffeen – wokal, gitara, Turtletwang – bas, LRY90s – perkusja, instrumenty perkusyjne. Ponieważ projekt jest z założenia animowany, na koncertach emocean drive reprezentują Lucas (wokal, gitara) oraz Pablo (bas). Aktualne inspiracje: Mötley Crüe, Wojownicze Żółwie Ninja oraz młoda barmanka z ursynowskiego pubu. emocean drive często bywa w USA co bardzo mocno przekłada się na warstwę muzyczną: jest rockowo, wesoło, przebojowo – jak to w Ameryce.