PODSIADŁO WRACA TANECZNYM KROKIEM

Dziś po północy ukazał się pierwszy od około półtora roku singiel Dawida Podsiadło „Małomiasteczkowy”. Kawałek zapowiada trzecią płytę artysty, która ma ukazać się już jesienią tego roku. Za produkcję zarówno singla, jak i całego albumu jest Bartosz Dziedzic – znany między innymi ze współpracy z Brodką, czy Arturem Rojkiem. Utwór początkowo miał kilka wersji, ostatecznie jednak wybrali dwie najlepsze i połączyli w jedną. Podsiadło dodaje, że „Małomiasteczkowy” to jeden z najbardziej wyrazistych fragmentów nadchodzącego wydawnictwa. „Cały nowy materiał porusza biodra do tańca, ale ten robi to najbardziej bezczelnie i bezkompromisowo. Czuliśmy z Bartoszem, że takich środków powinniśmy użyć. Że w takiej aranżacji utwór ten zostanie w głowach odbiorców najdłużej”. Muzyk powiedział też, że zagłębił się też w twórczość najlepszych popowych wykonawców ostatnich lat – takich jak Dua Lipa, Sia, Lorde czy nawet Taylor Swift. Chciał dowiedzieć się przy jakiej muzyce bawi się cały świat i znaleźć inspirację. Na nowym albumie wszystkie teksty będą po polsku, Posiadło postanowił połączyć je z muzyk, która poruszy ludzi do tańca. 

Tekst piosenki można odebrać jako krytykę miejskiego stylu życia, jednak wokalista tłumaczy go tak: „To utwór o przełamywaniu barier, wstydu i szukaniu miejsca w nowej rzeczywistości. Nie mam tu żadnych wniosków. Mam za to wiele spostrzeżeń i przemyśleń, ale jestem jeszcze parę kroków od krytykowania czegokolwiek. Na pewno w niektórych momentach przemawia przeze mnie zazdrość, odzywają się jakieś skamieniałe kompleksy, o których istnieniu przez długi czas nie wiedziałem. To zazdrość o swojego rodzaju beztroskę i – w zależności od perspektywy – albo głupotę, albo odwagę”.

Dawid dał na na siebie czekać, ale zdecydowanie było warto! Jego pierwszym występem po przerwie będzie koncert 7 lipca na Opene’rze.