Muzyczny seans Aleksandra Siczka – Kino, Muranów

Aleksander Siczek jest miłośnikiem muzyki, to pewne. Właśnie ukazał się pierwszy singiel z jego nadchodzącej płyty pt. „Kino, Muranów”. 

Przecinek w tytule nie jest przypadkowy. Piosenka nie opowiada ani o kinie, ani o Muranowie. Na trawie pod kinem powstał tekst utworu a Muranów skrywający tak wiele nieodkrytych historii to dzielnica, którą Alek darzy szczególną miłością.

Jest to powrót do dźwięków sprzed 20 lat i do muzyki, którą wspominamy z utęsknieniem. Muzyka musi skłaniać do przemyśleń albo pokazywać emocje, które słuchacz być może zrozumie doskonale, bądź przełoży to na swój sposób. Ten utwór tak działa. Utwór opowiada o sile jaką każdy z nas w sobie skrywa, mimo, że niełatwo ją odnaleźć, o odwadze do życia po swojemu 

mówi o singlu Alek

Autorem tekstu i linii melodycznej singla jest Aleksander. Za aranżację odpowiada Maciej Opala – jeden z głównych muzyków w teamie Alka. Finalne brzmieniu utworu to dzieło Mike Johnson’a, który odcisnął swoje piętno na całym albumie.

Życie to jeden wielki film, który kiedyś sami obejrzymy i ocenimy, póki co zapraszam na mój urywek filmu, który mam nadzieje znajdzie maleńkie miejsce w waszym sercu 

dodaje artysta

Aleksander Siczek – kto to?

Aleksander Siczek – autor tekstów, kompozytor i wokalista. Większą część życia spędził w stolicy, która zdecydowanie jest winowajczynią artystycznej muzycznej drogi. Tu zaczął kształcić swój głos i wrażliwość, tu powstają teksty a także dźwięki. Jak sam mówi, długo trzeba było czekać na efekty, ale życie i wiele jego dróg musiało zostać przekroczonych, by świadomie tworzyć muzykę autentyczną. Inspiracją Aleksandra są polscy artyści i ich dzieła z lat 70-90, lecz na nadchodzącym albumie słychać też będzie echo zagranicznych ikon muzycznych. „Kino, Muranów” to przedsmak ukończonego już debiutanckiego materiału muzycznego artysty, który z każdą kolejną odsłoną będzie zaskakiwać.